Strona glówna›Związki›Zapach czy długie nogi czyli parę słów o dobieraniu się w pary
Zapach czy długie nogi czyli parę słów o dobieraniu się w pary
2007/3/10 14:20:00
3. Osławiona „chemia”.
Czasem słyszymy, że między dwojgiem ludzi „nie ma chemii” i dlatego ich związek się rozpada, albo – przeciwnie - „chemia” zadziałała i połączyła osoby pozornie bardzo różne i, wydawałoby się, nieatrakcyjne dla siebie nawzajem. Czym więc jest owa tajemnicza swatka? Jednym z głównych „winowajców” są tzw. feromony – lotne cząsteczki wydzielane przez osobników obu płci, odpowiadające za wymianę informacji między żywymi organizmami, wpływające na nasze zachowania seksualne, zaloty i atrakcyjność seksualną w oczach przedstawicieli odmiennej płci. Niestety – badacze uważają, że produkcja feromonów u ludzi zanikła już wiele lat temu z powodu ich niskiej przydatności – ludzie wykształcili sobie inne sposoby komunikacji, chociażby mowę. Rzekomo fantastyczne możliwości feromonów są jednak nadal wykorzystywane przez producentów perfum i tzw. syntetycznych feromonów, których używanie zapewnia podobno szalone powodzenie u płci przeciwnej. Kto chce, niech próbuje…
Wpływu feromonów na wzrost naszej atrakcyjności w oczach partnerów właściwie nie udowodniono naukowo, jednak nie do przecenienia okazuje się rola naszego naturalnego… zapachu. Ma on związek z innym ważnym kryterium doboru partnera – zgodnością genową. Według naukowców najlepiej jest, gdy na swojego partnera ( i ojca swoich dzieci!) wybieramy osobnika najbardziej odmiennego genetycznie – potomstwo urodzone z takiego związku jest zdrowe, ma największe szanse na zwalczanie wszelkich patogenów, a co za tym idzie jest najbardziej odporne na choroby (jest to jeden z głównych powodów, dla którego zakazuje się małżeństw między osobami spokrewnionymi). Okazuje się, że geny tzw. głównego układu zgodności tkankowej (MHC) odpowiadają m.in. za indywidualny zapach ciała. W praktyce sprowadza się to do tego, że preferujemy zapachy osobników, których zestaw genów jest inny, lub tylko umiarkowanie podobny do naszego – osoby, których kod genetyczny jest zbliżony do naszego są przez nas postrzegane jako odpychające i nieatrakcyjne seksualnie.
Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »